Oburzenie w szkołach: nauczyciele protestują przeciwko chaosowi reformatorskiemu

Kluczowe informacje
- Nauczyciele krytykują zmiany w systemie wynagrodzeń za godziny ponadwymiarowe, które obowiązują od września 2025 roku, skarżąc się na chaos organizacyjny i dodatkowe obciążenie pracą.
- Edukacja zdrowotna uruchomiona we wrześniu 2025 napotykała na problemy z brakami podręczników i niejasnych wytycznych, zmuszając pedagogów do improwizacji w trakcie zajęć.
- Wiceprezeska Związku Nauczycielstwa Polskiego ostrzega, że wielu pedagogów pracuje na 1,5-2 etatach, zarabiając poza drugim progiem podatkowym, co zagraża jakości nauczania i powiększa stres zawodowy.
Polskie szkoły przechodzą burzliwą transformację, która wywoływa falę krytyki wśród pedagogów. Nauczyciele z całego kraju wyrażają oburzenie z powodu serii zmian reform, które rozpoczęły się we wrześniu 2025 roku, szczególnie dotyczących systemu wynagrodzeń oraz braku odpowiedniego wsparcia materialnego.
Marcin, doświadczony nauczyciel z Częstochowy pracujący w zawodzie od 15 lat, ocenia sytuację zdecydowanie krytycznie. Opisuje reformę jako wielki eksperyment, którego skutki będą widoczne w dłuższej perspektywie. Jego głównym źródłem frustracji jest nowelizacja przepisów dotyczących godzin ponadwymiarowych, która drastycznie zmieniła sposób naliczania wynagrodzeń za dodatkową pracę.
Od września 2025 roku obowiązuje nowy system, w którym nauczyciele otrzymują wynagrodzenie za godziny poza etatem wyłącznie za zajęcia, które faktycznie się odbyły. System dopuszcza pewne wyjątki - sytuacje niezależne od pedagoga, takie jak nieobecność ucznia, albo polecenia dyrektora szkoły dotyczące opieki podczas wycieczek szkolnych. Ministerstwo Edukacji Narodowej prowadzi analizę zmian dotyczących rozszerzenia katalogu prac, które mogą być zaliczane jako zastępstwo za niezrealizowane zajęcia przy zachowaniu prawa do wynagrodzenia.
Problemy kadrowe w systemie edukacji wymagają od nauczycieli pracy poza normą, co prowadzi wielu z nich do przekroczenia progu dochodów podlegających wyższej stawce podatku. Wiceprezeska Związku Nauczycielstwa Polskiego, Urszula Woźniak, w rozmowie z Gazetą.pl zwróciła uwagę na dramatyczną sytuację, w której wielu pedagogów pracuje na 1,5 do 2 etatów jednocześnie. Podkreśliła, że podniesienie progu podatkowego dla nauczycieli nie jest brane pod uwagę, a pytanie brzmi: co stanie się, jeśli nauczyciele zaczną odmawiać dodatkowymi godzinami pracy?
Nowy przedmiot - edukacja zdrowotna - wprowadzony we wrześniu 2025 roku, napotykał na znaczne trudności organizacyjne. Według relacji pedagogów, na początkowym etapie brakowało zarówno podręczników, jak i jasnych instrukcji dotyczących sposobu prowadzenia zajęć. Ta sytuacja stawiała nauczycieli w trudnym położeniu wobec uczniów i ich rodziców, którzy mieli wiele pytań dotyczących nowego przedmiotu.
Nauczyciele narzekają również na ciągłe przesunięcia w harmonogramie, które zmuszają ich do codziennej improwizacji i dostosowywania planów lekcji. Każdy dzień przynosi nowe wyzwania organizacyjne, a braki w kadrze pedagogicznej muszą być uzupełnianie przez nauczycieli już obciążonych pracą.
Reforma nie przyniosła poprawy statusu zawodowego pedagogów. Wielu z nich czuje się niedocenianych, a liczba obowiązków dydaktycznych, wychowawczych i opiekuńczych rośnie w miarę zmian w grafiku pracy. Eksperci w branży edukacji ostrzegają, że ta sytuacja może prowadzić do spadku jakości nauczania oraz dalszego zwiększenia stresu wśród pracowników szkoły.
